Tradycyjnie już, jak co roku w pierwszych dniach grudnia odbywa się Rajd Mikołajkowy.
W tym roku przypadł on na dzień 3 12.2011r. i był to XV Jubileuszowy Rajd Mikołajkowy, organizowany przez Skarżyski Oddział PTTK-u.
Na zimowy „spacer” tym razem wybrałi się najmłodsi, gdyż uczniowie klas III - VI w tym dniu wyjechali na basen. Tym bardziej cieszyła grupka małych, odważnych piechurów.
A byli to: Włodarczyk Wiktoria i Sieroń Piotr (kl.I), Marczewska Wiktoria, Herman Asia i Kosmala Darek (kl.II), Marczewska Daria i Kosmala Martyna (kl.IV) oraz opiekun Grażyna Frankiewicz.
Trasa rajdu: Bliżyn – Świnia Góra – długość 12km.
Przed wyjazdem uczestnicy zapoznali się z trasą rajdu na mapie, która wiodła do rezerwatu leśnego o nazwie Świnia Góra.
Do Bliżyna dojechali autobusem, a następnie przewodnik poprowadził grupę zielonym szlakiem do lasu. Ale jakiego? Otóż - unikatowego w skali europejskiej wielogatunkowego lasu z przewagą jodły. Osobliwością przyrodniczą rezerwatu jest modrzew, a także okazy świerka wężowego i kolumnowego. Pod nogami szeleściły sterty opadłych liści drzew liściastych, które tutaj rosną obok wiekowych jodeł. Jak dywany ścieliły się pod nogami liście buka, dębu, klonu, grabu, olszy, osiki.
Niektóre „okazy’ drzew osiągają tu wymiary i wiek drzew pomnikowych ( wiek-250 lat, średnica pnia – powyżej 1metra, a wysokość – 45m.).
Drzewostany te są pochodzenia niemal całkowicie naturalnego, dlatego tez uważane są za pozostałości dawnej Puszczy Świętokrzyskiej. Puszczańskiego charakteru dodaje też rezerwatowi duża ilość zwalonych, martwych drzew, pokrytych mchami i porostami.
A powietrze? Rześkie i świeże, o czym świadczy obecność właśnie porostów, będących wskaźnikami jego czystości. Lasy to „fabryka tlenu”, więc wszyscy wdychali go prosto z „taśmy produkcyjnej”.
W krótkim czasie dzieci dotarły do wychodni skał piaskowca triasowego, zwanych „Piekłem Bliżyńskim”. Podziwiały ciekawy układ skał i widok z nich.
Tutaj przewodnik opowiedział także o wydobyciu na tym terenie rud żelaza i pozostałościach w postaci licznych zagłębień po szybikach, a także o tym, że był to teren walk z Niemcami żołnierzy Armii Krajowej i Ludowej w czasie II wojny światowej.
Po jakimś czasie grupa dotarła do następnych okazów skał piaskowca o nazwie „Brama Piekielna”.
Każdy chciał przez nią przejść i mieć pamiątkowe zdjęcie, więc przez długą chwilę trwała sesja zdjęciowa.
Długo potem jeszcze szli pięknym borem iglastym, podziwiając nie tylko drzewostan, ale przeróżne gatunki mchów, traw i zarośli na podmokłych łąkach.
W ten sposób doszli do rezerwatu „Dalejów”, który został założony w celu ochrony modrzewia polskiego i wielogatunkowego lasu.
Podziwiając okazy pięknych modrzewi, słuchali opowieści o harcerzu ze Skarżyska, który w czasie II wojny był dowódcą plutonu AL. – Władysławie Wasilewskim ps. „Oset”, Po rozbiciu przez Niemców oddziału pod Zalezianką, przyłączył on do zgrupowania „Jodła” AK Jana Piwnika.
Jedna z ulic w Skarżysku nosi jego imię.
Idąc dalej kierowali się w stronę następnego rezerwatu o nazwie Świnia Góra”. Po drodze minęli „ambonę’ – miejsce do obserwacji zwierząt. Natomiast na sam teren rezerwatu nie weszli, gdyż jest to rezerwat ścisły i tylko służba leśna ma tu dostęp Należy tylko wspomnieć, że tutejsze relikty wielogatunkowych lasów świadczą o niegdysiejszej potędze Puszczy Świętokrzyskiej.
Przechodząc bokiem obok rezerwatu, wszyscy doszli do celu wędrówki. Przy ognisku dzieci smażyły kiełbaski i piły kawę. Na koniec odbyło się wręczenie dyplomów, znaczków i losowanie nagród z okazji Święta Mikołaja. Szczęście miała Asia, Daria i Martyna.
W pasowaniu na rajdowca wzięli udział: Wiktoria, Martyna i Darek, którzy pierwszy raz wybrali się na pieszą wędrówkę.
Słowa uznania należą się też wszystkim piechurom, gdyż pokonali samych siebie, przechodząc dystans 12 km, co wcale nie było łatwe. W czasie wędrówki w lesie trzeba zmagać się ze zmęczeniem, ale tez błotem, korzeniami drzew i aurą (chwilami siąpił deszcz). Jednak to wszystko wynagradzały dzieciom walory Parku.
Wprawdzie nie widzieli rzadkich gatunków roślin i zwierząt, jakie tu można spotkać ( wilka, czy liczydło górskie), lecz mogli czerpać wspaniałe powietrze i podziwiać dziewiczą przyrodę, co tworzy tu niepowtarzalny klimat.
Na koniec można jeszcze dodać, że organizatorzy nie mogli wybrać lepszej trasy dla uczczenia jubileuszowego rajdu.